Tyle teraz wokół nich szumu... Że dobrze ich nie mieć, że dodają lat, że zdradzają brak właściwej pielęgnacji... A prawda jest taka, że większość z nas nie wie jak powstają, czym się różnią i co z nimi zrobić. Proponujemy szybką akcję edukację, po której żadna zmarszczka nie będzie Ci obca :)
To, że się pojawią mamy zagwarantowane. Pytanie tylko kiedy. W pewnym stopniu zależy to od nas, naszego stylu życia, przyzwyczajeń i nawyków. Na geny wpływu nie mamy. Znamy za to doskonale inne czynniki, które przyspieszają powstawanie zmarszczek. Te, na które mamy wpływ to: promieniowanie słoneczne, ruch, dieta, palenie tytoniu, odpowiednie nawilżenie czy warunki mieszkania i pracy. Warto podkreślić, że słonce odpowiada za starzenie się skóry aż w 80% i zmarszczki to tylko jeden z jej objawów.
To stale widoczne linie na skórze. Niezależnie od naszych min czy grymasów. Najczęściej obserwujemy je na czole lub w okolicy oczu i ust (tzw. zmarszczki palacza). Złotym standardem w ich wypełnianiu zmarszczek jest kwas hialuronowy. To bezpieczna i skuteczna substancja, która niczym plastelina uzupełni powstałe w skórze ubytki. Kwas hialuronowy nie tylko uniesie zmarszczkę i wygładzi skórę, lecz zapewni jej właściwe nawilżenie, dzięki czemu będzie wyglądała ona młodziej oraz zdrowiej.
Często porównywane do zmarszczek są bruzdy, czyli fałdy skórne, które pod wpływem starzenia się i grawitacji opadają na twarzy. Przykładem może być bruzda nosowo-wargowa, czyli pionowa linia biegnąca od płatków nosa do kącików ust. Nie jest to typowa zmarszczka statyczna, której pomoże wypełnienie kwasem hialuronowym. Taki zabieg może paradoksalnie pogorszyć ogólny wygląd twarzy. Jeżeli przyczyną bruzdy jest opadający fałd skóry należy go podnieść wykonując najczęściej zabieg wolumetryczny. Specjalnie stworzony do unoszenia gęsty kwas hialuronowy podawany w okolicę kości policzkowych, uniesie fałd, zapewniając twarzy młodszy i wypoczęty wygląd. Doskonale układający się w skórze i plastyczny żel, umożliwia indywidualne wymodelowanie twarzy.
Znając przyczynę, możemy szybciej postawić diagnozę :) O leczeniu i wyborze zabiegów decyduje doświadczony lekarz w oparciu o kondycję i wiek skóry. My ze swojej strony możemy bardziej świadomie eliminować czynniki, które przyspieszają starzenie się skóry i dodają nam lat.
Po co warto się tym zainteresować? By dłużej wyglądać młodo!
Starzenie się twarzy można nazwać procesem wielopoziomowym. Dotyczy on nie tylko skóry, która staje się wiotka, sucha, pokryta zmarszczkami i przebarwieniami. Leżąca pod nią tkanka podskórna staje się coraz cieńsza oraz dodatkowo przemieszcza się w dół. Mięśnie ulegają ścieńczeniu, a kości twarzoczaszki się przebudowują. Zmieniają się proporcje twarzy. Czym charakteryzują się te zmiany – dobrze wiedzieć - by zareagować w odpowiednim czasie.
Kanony piękna obowiązują nie tylko w sztuce. Medycyna estetyczna też posiada swoje. Jednym z nich jest tzw. trójkąt młodości. Oznacza, że piękna i młoda twarz wpisuje się w figurę geometryczną o kształcie trójkąta, zwróconego wierzchołkiem do dołu. Widoczne jest to dzięki wyraźnie zarysowanym kościom policzkowym, zaznaczonej linii żuchwy i podbródka. Ale czy u wszystkich?
Młodość i piękno niezmiennie kojarzy nam się z gładką, przyjemną w dotyku, nawilżoną, napiętą i sprężystą skórą. Niestety to właśnie na skórze najwcześniej widoczne są oznaki starzenia. Kobiety od wieków starają się zapobiegać zmarszczkom i utracie jędrności skóry. Najbardziej nowoczesnym sposobem rewitalizacji skóry jest zabieg Skinboosters.
Zawartość kolagenu w skórze odpowiedzialnego za jej grubość i elastyczność zaczyna spadać po trzydziestym roku życia. Niestety. Wyedy pojawiają się pierwsze oznaki przegranej walki z grawitacją: skóra staje się obwisła, kontury twarzy się zacierają, a znajomi coraz częściej postrzegają nas jako zmęczonych i niewyspanych.
Wraz z wiekiem starzeje się nie tylko skóra, ale również inne tkanki twarzy. Stopniowo zanika podskórna tkanka tłuszczowa, szczególnie w okolicach kości policzkowych, skroni, obszaru nosowo-wargowego i ust. W efekcie twarz traci swój miękki owal, rysy wyostrzają się, a skóra słabiej podtrzymywana przez tkankę, wiotczeje. Pomoc? To wolumetria.